Posunięcie to jest historyczną zmianą dla największego na świecie górnika diamentów, który przez lata obiecywał, że nie będzie sprzedawał kamieni powstałych w laboratoriach. Diamenty będą sprzedawane w Stanach Zjednoczonych pod nazwą Lightbox, marki biżuterii modowej, i będą sprzedawane za ułamek ceny wydobywanych klejnotów.
Strategia ta stworzy dużą różnicę cen między diamentami wydobywanymi i laboratoryjnymi oraz konkurentami ciśnieniowymi, którzy specjalizują się w syntetyzowanych kamieniach. Sztuczny diament o masie 1 karata kosztuje około 4000 dolarów, a podobny diament naturalny około 8000 dolarów. Nowe diamenty laboratoryjne De Beers będą sprzedawane za około 800 dolarów za karat.
„Lightbox przekształci sektor diamentów hodowanych w laboratoriach, oferując konsumentom produkt wyhodowany w laboratorium, o którym powiedzieli nam, że chcą, ale którego nie dostają: modną biżuterię w przystępnej cenie, która może nie będzie trwała wiecznie, ale jest idealna na teraz” – powiedział Bruce Cleaver , dyrektor generalny De Beers.
„Nasze szeroko zakrojone badania pokazują, że tak właśnie konsumenci postrzegają diamenty hodowane w laboratorium – jako zabawny, ładny produkt, który nie powinien kosztować tak dużo – dlatego dostrzegamy szansę” – powiedział.
W branży pojawiają się coraz większe obawy, że drogie diamenty nie są atrakcyjne dla konsumentów z pokolenia milenialsów, którzy często częściej wydają na drogi sprzęt elektroniczny lub wakacje. Diamenty znalazły się również pod ostrzałem ze względu na obawy dotyczące ochrony środowiska i praw człowieka związane z wydobyciem w biednych społecznościach w Afryce.
W przeciwieństwie do imitacji klejnotów, takich jak cyrkonia, diamenty hodowane w laboratoriach mają te same właściwości fizyczne i skład chemiczny, co kamienie wydobywane. Są wykonane z nasion węgla umieszczonych w komorze mikrofalowej i przegrzanych w świecącą kulę plazmy. W procesie tym powstają cząstki, które w ciągu 10 tygodni mogą ostatecznie skrystalizować w diamenty. Technologia jest tak zaawansowana, że eksperci potrzebują maszyny, która będzie w stanie odróżnić klejnoty syntetyczne od wydobytych.
Chociaż De Beers nigdy wcześniej nie sprzedawał sztucznych diamentów, jest bardzo dobry w ich wytwarzaniu. Należąca do firmy jednostka Element Six jest jednym z wiodących na świecie producentów diamentów syntetycznych, które wykorzystywane są głównie do celów przemysłowych. Od lat produkuje także kamienie o jakości klejnotów, co pomaga odróżnić kamienie naturalne od sztucznych i daje konsumentom pewność, że kupują oryginał.
Sztuczne klejnoty stanowią obecnie niewielką część wartego 80 miliardów dolarów światowego rynku diamentów, ale popyt rośnie. Według analityka Paula Zimnisky’ego, światowa produkcja diamentów wyniosła w zeszłym roku około 142 miliony karatów. Według Bonas można to porównać z produkcją laboratoryjną wynoszącą niecałe 4,2 miliona karatów & Współ.
Posunięcie to następuje także w newralgicznym momencie dla De Beers i jej stosunków z Botswaną, źródłem trzech czwartych jej diamentów. Obaj mają umowę sprzedaży, która daje De Beers prawo do wprowadzania na rynek i sprzedaży diamentów z Botswany. Umowa, która zapewni De Beers władzę nad cenami światowymi, wkrótce trafi do negocjacji, a Botswana prawdopodobnie będzie domagać się dalszych ustępstw.
Na przykład podczas ostatnich negocjacji obu stron firma De Beers zgodziła się przenieść wszystkich swoich pracowników sprzedaży z Londynu do Botswany. W rozmowach jedną z dźwigni De Beersa jest zagrożenie, jakie syntetyki stanowią dla gospodarki Botswany.
We wtorek De Beers poinformował, że przeprowadził szeroko zakrojone rozmowy z Botswaną na temat decyzji o sprzedaży sztucznych diamentów, a kraj popiera to posunięcie.
Od 2019 roku firma Meet U Jewelry została założona w Guangzhou w Chinach, w bazie produkcyjnej biżuterii. Jesteśmy przedsiębiorstwem jubilerskim integrującym projektowanie, produkcję i sprzedaż.
+86-18926100382/+86-19924762940
Piętro 13, zachodnia wieża Gome Smart City, nr. 33 Juxin Street, dystrykt Haizhu, Guangzhou, Chiny.